niedziela, 15 lipca 2012

CZTERY

                                        Lepiej uważać gdy jest się pijanym.
                              "Zdawałam sobie sprawę co do cholery zrobiłam. "
                                                 Piosenka do rozdziału

 ...Oczami Mitchie...
Obudziłam się po przez słońce które beszczelnie zaświeciło do miejsca w którym spałam. Otwarłam oczy i zobaczyłam zupełnie nie znane mi miejsce. Leżałam w samej koszulce i majtkach w jakiejś sypialni. Obok mnie wcale nie było Avalon. Był jakiś pół nagi chłopak. Zdawałam sobie sprawę co do cholery robiłam. Ale to nie pierwszy raz kiedy przespałam się z jakimś obcym facetem. Zrobiłam to w końcu po pijaku a po pijaku nie panuję nad sobą ani trochę Tylko że teraz jestem w mało znanym mi mieście. Przyglądnęłam się Chłopakowi. Był nawet przystojny. Ja go chyba skądś kojarzę. O matko to ten mulacik z klubu. Wstałam wzięłam ciuchy i poszłam do łazienki gdzie wzięłam prysznic i ubrałam się. Wyszłam z pokoju i na korytarzu zobaczyłam jakąś dziewczynę. Zaraz, zaraz. Czy to jest Avalon ?!  Tak to była ona. Podeszłam do niej.
- Mitchie ty tez?- Wymruczała .
- Niestety. Ale dobrze że się znalazłyśmy .- Uśmiechnęłam się  a ona zrobiła Facepalma.
Wyszłyśmy po cichu z ich domu i Avalon zamówiła taksówkę.  Wróciłyśmy do domu. Żadna z nas nie pamiętała co się stało na tej imprezie. Miałam zamiar zadzwonić do Nika i Brada ale zorientowałam się że nie mam telefonu. Zaczęłam Szukać go jak głupia.
- Zadzwoń do siebie.- Powiedziała mi Avalon i dała swój telefon. Wzięłam go szybko i zrobiłam tak jak kazała. Nie było słychać mojego dzwonka w pomieszczeniu. Miałam się już rozłączyć ale ktoś odebrał.
- Halo- usłyszałam niski głos.
- Ym, nie wiem kim jesteś ani skąd masz mój telefon ale czy mógłbyś mi go wrócić ?
- 14 w parku na Liengiitch stret ( nazwa wymyślona, nie znam Londynu.).- odpowiedział i się rozłączył.
jest już w pół do 14 więc nie miałam dużo czasu. Przebrałam się, zjadłam i wyszłam. Nie wiedziałam kogo mogę się spodziewać w końcu Londyn to duże miasto. Doszłam do parku i usiadłam na ławce. Przede mną stanął jakiś facet w czarnych okularach i kapturze. nieco się przestraszyłam. Ale gdy ściągnął okulary doskonale rozpoznałam tę twarz To znowu ten gościu.
- Mam twój telefon- powiedział.
- Tak wiem. Czy możesz mi go zwrócić?
- Nie tak prędko. Najpierw mi trochę o sobie opowiedz.- Uśmiechnął się chytro i usiadł koło mnie.
- Ymm.. Ok.. - Popatrzyłam się na niego dziwnie. W sumie to czemu nie ? i tak się już pewnie nigdy nie spotkamy- A co chcesz wiedzieć ?
- Jak masz na imię, ile masz lat, skąd się wzięłaś w Londynie i skąd jesteś.?
-Mam na imię Mitchie, mam  17 lat , przyleciałam do Londynu na wakacje z przyjaciółką i jestem z Polski. A ty?
- Mitchie? Ładne imię - uśmiechnął się -  A ja jestem Zayn mam 19 lat, mieszkam w Londynie i pochodzę Z Brad Ford. Może mnie gdzieś już widziałaś ? To dlatego że jestem jednym z członków grupy One Direction.
- Nie kojarzę zespołu. No to skoro już o mnie wszystko wiesz ja o tobie też  to może dasz mi ten telefon ?
- No nie wiem...
- Ja mówię serio Oddawaj telefon.- wstałam i wyciągnęłam rękę po telefon a on posłusznie mi go dał. Odwróciłam się i poszłam w stronę domu.
- Może sie jeszcze kiedyś spotkamy ?- Krzyknął za mną ale ja zignorowałam pytanie. Rozmawiało mi sie z nim nawet fajnie ale to tylko pozory. Znam takich jak on. Głupie gwiazdunie. Wróciłam Do domu i położyłam się na kanapie. Avalon robiła coś w swoim pokoju więc byłam sama.  Nie chciało mi sie nic robić więc po prostu włączyłam tv na piosenkach i zasnęłam.

****************
Hej tu Susi ;) To ja pisałam cały rozdział. Specjalnie dla was z okazji urodzin ;) Mam nadzieję że sie wam spodoba buziaki xx

4 komentarze:

  1. uu zmieniłaś bohaterów ,ale wolałam zdjęcia tamtych bohaterów , były trochę ładniejsze; **
    a co do bloga , no kurde ,ale cały czas mylę bohaterów ,xd :Dhah !: )
    a czemu pisałaś sama ten rozdział .? : p
    a ty masz urodzinki .?czy jak .? a jak masz to 100lat.:*
    haha; D
    no chujowy bo krótki , to to zawsze się rozpiszecie a tu krótki
    może wreszcie zaczniesz dodawać trochę szybciej te rozdziału bo rzadko dodajesz: ((
    pozdrawiam :)
    GABI <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ja zmieniłam bohaterów tyko Verson :) Hah to pojmi tak ja ( Susi ) Pisze jako Mitchie a Verson jako Avalon ;D No ja mam urodziny ;) Dzięki ;** Krótki jest bo saama pisałam a to jest cięższe ;) a wiem że chujowy przepraszam ;( i sorki że dodaje wolno ale tak jakoś czasu nie ma ;) W końcu są wakacje ! ^^

      Usuń
    2. chujowy-bo krótki ,a co do treści do bardzo mi się podoba; ******

      GABI <33

      Usuń
  2. Na początek wszystkiego naj ;* Co do rozdziału jest cudny :D I nie uważam, że krótki :) Jak dla mnie w sam raz ;) Co by tu jeszcze powiedzieć ... No mam nadzieje, że dziewczyny jeszcze spotkają chłopaków :P I to nie długo :D Rozdział tak jak mówiłam rewelacyjny i czekam z nie cierpliwością na nn <3
    P.S. Zapraszam do sb na:
    http://4ever-onedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Słowa do nas...